środa, 9 lutego 2011

Karnawał blogowy # 18 - "Tym co pierwszy raz" - Tworzenie sandboxa


Patrząc na obecny temat karnawału pomyślalem, że w sumie warto byłoby coś naskrobać o tworzeniu sandboksów. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, daleko mi do doświadczenia takich grognardów jak Rob Coneley z blogu Bat in the Attic czy James Maliszewski z Grognardii. Jednak kilka sandboksów już poprowadziłem i już co nieco jestem w stanie powiedzieć o ich tworzeniu. No to do rzeczy.

Po pierwsze trzeba określić konwencję świata w jakim kampania ma się rozgrywać, czy to będzie heroic fantasy w stylu Forgottenów, sci-fi jak Star Trek, czy może sword & sorcery rodem z kart powieści Howarda o Conanie.

Jeśli już określilśmy konwencję to warto pomyśleć nad mapą dziczy. Do robienia hex-map najwygodniej jest używać programów w rodzaju Hexgrapher czy też GIMP ze specjalną nakładką hex mapping. Na początku najwygodniej narysować mapę całego kontynentu a potem , stopniowo rozrysowywać pomniejsze regiony. Na tym etapie aby mapy w miarę logicznie wyglądały warto przyjżeć się różnym mapom ziemii( polecam google earth). Tak więc rozmieszczamy góry, wzgórza, rzeki, jeziora, bagna itp. Gdy jako-tako już wyłonił nam się obraz ukształtowania terenu przejdźmy do zaludniania naszego środowiska.

Musimy określić jak bardzo jest nasza dzicz zaludniona(no i czy istnieją rasy nieludzi) i „zapotworzona”. Wiele cennych wskazówek co do demografii(głównie tej średniowiecznej) można znaleźć na stronie Johna Rossa. Na początku radziłbym ograniczyć się do dwóch miast i kilku okolicznych wiosek, aby niepotrzebnie się nie narobić. W ramach tych dwóch miast warto stworzyć kilka wojujących ze sobą frakcji np.: handlowych, gildii złodziei, różnych grup wyznaniowych, rasowych czy też etnicznych. Coś w czym będzie można w miarę solidnie osadzić bohaterów graczy, coś co da im motywację do przemierzanie nieznanego.

Do każdej z tych lokacji warto dać kilka(kilkanaście) tzw. „plotek” czyli zahaczek fabularnych dla naszej drużyny awanturników. Co do „zapotworzenia” dziczy, ja zwykle dziele spotkania na te „w leżu” potwora i te z wędrującymi potworami. Najwygodniej jest stworzyć tabele spotkać dla poszczególnych mini-ekosystemów dziczy, t.j. dla bagien(bullywug, świetlik, ogromna ropucha, wij, topielec etc.), lasów(np.: niedźwiedzie, wilki, elfy, bandyci) itd. Warto też zrobić tabelę losowych efektów atmosferycznych(śnieg, deszcz, tornado itp.), losowych wydarzeń.

Na koniec warto by dodać jakieś ruiny w dziczy, aby jej przemierzanie nie było bezsensownym włóczeniem się po górach i lasach. Możliwości mamy tutaj wiele, od zaginionych miast, po starożytne nekropoliwe i wielkie kompleksy jaskiń.

To w sumie wszystko, mogę jeszce polecić blog Roba Coneleya Bat in the Attic, gdzie znajdziecie multum informacji jak tworzyć dzicz.

P.S. mam nadzieje, że post poprawnie się wyświetla bo pierwszy raz bloguje z komórki.

9 komentarzy:

  1. Ciekawe podejście do obecnego tematu karnawałowego, nie powiem :).

    Rozumiem jednak, iż to byłaby taka Twoja rada dla 'początkującego prowadzącego'? - gdyż 'szeregowemu początkującemu' graczowi trudno by raczej było z niej skorzystać (IMHO, naturalnie).

    Pozdrawiam,
    Skryba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiedziałbym, że to w ogóle nie jest dla początkującego prowadzącego jako takiego, porady skierowane są raczej dla początkującego sandboxera.

    OdpowiedzUsuń
  3. A wyświetla się poprawnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby nie to, że sesja w nadchodzący weekend, to bym spróbował z hexographerem. Dobry wpis dla początkujacego sandboxera, czyli być może mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo miło mi to słyszeć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W ogóle masz miejscami super rzeczy na blogu ;) Jak kiedyś poczuję miłość do retro to będzie wiadomo skąd brać background.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sandbox to chyba coraz popularniejszy sposób prowadzenia. Sam kilkakrotnie robiłem coś podobnego, ale teraz myślę nad projektem na większą skalę. "Światem", który autentycznie pozwoli na długą (czytaj: zawierającą się w kilkunastu sesjach) rezygnację z klasycznych przygód.

    Darcane (k20.radio404.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje, bardzo ciesze się, że to co pisze w jakiś sposób jest przydatne albo inspirujące:).

    OdpowiedzUsuń
  9. No bo sandbox wydaje mi się takim "naturalnym" sposobem gry. Właściwie wszyscy ludzie z którymi obecnie gram, zaczynali de facto od uproszczonego sandboksa.

    OdpowiedzUsuń